....tego nie robiłyśmy. Z Rydią miałyśmy w zwyczaju raz na czas i spontanicznie wyzywać się. Czasem to był lift czasem rzucony temat. W bardzo leniwy dzień , w taki co wena gdzieś sobie idzie wyszperałam mapkę i powstały nasze LO.
To mój
troszkę zbliżeń żeby pokazać ,że nie jest płaski )))Teraz będzie kolej Rydii. Ciekawa jestem z czym wystrzeli a uwierzcie mi ona to ma pomysły już się boję. Koniecznie zaglądnijcie do niej na bloga jej praca jest zupełnie inna )))
Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny , ja teraz pewnie kosze trawę cóż za ekscytujące zajęcie!!!!. ****
Kochana poszalałaś ,pochlapałaś i wyszło super!,
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za motywację i kopa do działania :*
Rewelacyjny, co za kolory i świetny ten murek w tle :)
OdpowiedzUsuńcudnie wyszło:) cegielki są niesamowite i do tego klimatyczne różę-dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńFajne te cegiełki...obie jesteście zwariowane a Wasze prace niesamowite.Buźkam mocno :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna praca a i to zdjecie cudne :) Sliczna jestes!!!!
OdpowiedzUsuń