.....się z niczym!!! Tyle pomysłów i planów , niby zajęć i obowiązków mniej ale jakoś ciągle mam tyły.....wrrrrr.
Dzisiaj jedna z kart mojego art journala - powstała na skutek ogromnego wręcz obsesyjnego zauroczenia makami Donny Downey .
To moje maki ( po kliknięciu fotki powiększają się ). a tu w innym ujęciu
poniedziałek, 4 lipca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakie cudne maki !
OdpowiedzUsuńNormalnie siedzę i napatrzeć się nie mogę !
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńświetny makowy wpis - bardzo energetyczny :-)!
OdpowiedzUsuńno no no :) piękne maki!
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne wyszły!!!!
OdpowiedzUsuńcudny jest!
OdpowiedzUsuńsuper maczki :D
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje maki:)
OdpowiedzUsuńThat is extremely beautiful, thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńAnd thanks for visiting the Pixie blog and for the shout out for Pixie, good luck!
piękne maki :)
OdpowiedzUsuńPięęękny wpis! Uwielbiam maki:))
OdpowiedzUsuńNooo, jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuń