....kiedyś zrobiona strona art journala o taka takie rozleniwienie mnie dopadło, że nawet mi się pisać nie chce. Dziękuję Wam za odwiedziny i ściskam serdecznie z burzowego Krakowa ***
Gdzie nie wchodzę to widzę, że straszne zaległości mam... a jakoś nie umiem się zebrać za to nadrabianie:) Śliczna stronka Ewuniu, tak samo jak to opakowanie na czekoladkę i wpis poprzedni... Fajnie tu:)
Świetna karteczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękna strona, świetne kolorki :)
OdpowiedzUsuńU nas też dzisiaj burzowo i gradowo.
świetna strona:)
OdpowiedzUsuńGdzie nie wchodzę to widzę, że straszne zaległości mam... a jakoś nie umiem się zebrać za to nadrabianie:) Śliczna stronka Ewuniu, tak samo jak to opakowanie na czekoladkę i wpis poprzedni... Fajnie tu:)
OdpowiedzUsuńświęte słowa tam umieściłaś :) a rozleniwienie to chyba już jakaś choroba,mnie też próbuje dopaść ale się skutecznie bronie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStronka superaśna ,ale to przecież już wiesz ;)
OdpowiedzUsuńNie daj się leniowi ostatnio wszędzie atakuje i ja tez walczę z tym paskudem hi hi hi
bardzo oryginalna i sympatyczna :)
OdpowiedzUsuńZ art-żurnalingów też wyłania się mocna strona Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSo pretty, I love how you used cardboard and paint on your project! Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuń"Szalone ręce" pragną wręczyć Ci wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :D