dalszy część upominku dla wspomnianej wcześniej Pani wyglądał tak

kolczyki zapakowałam w ozdobione pudełeczko po zapałkach. Wykorzystałam w nim różne resztki papierów między innymi Victoriana za
scrap.com.pl

Słoneczko nareszcie zaświeciło więc zrywam się pogrzebać trochę w ziemii xoxoxx!!
cudne kolczyki, a pudełeczko - śliczności. Całość - marzę o takim prezencie :)
OdpowiedzUsuńPo prostu genialne!!!A pudełeczko to już mistrzostwo świata!:) Ewciu, przyznaj się, gdzie kupiłaś dziurkacz brzegowy? poluję na taki, ale trudno go dostać...
OdpowiedzUsuńPrześliczny prezencik:)
OdpowiedzUsuńPewna Pani z pewnością jest zachwycona:)
OdpowiedzUsuńJasne że zachwycona, kolczyki nosi z lubością ,a pudełeczko cieszy oko ;)
OdpowiedzUsuń