........ze względu na paskudną aurę za oknem postanowiłam Wam i sobie osłodzić troszkę ten dzień. Dzisiaj akwarelka ze ślimaczkami drożdżowo- cynamonowymi, które upiekłam pewnego letniego popołudnia wg przepisu Monki ( dziękuję kochana ****). Chyba nie muszę pisać jak cudownie pyszne były !!!???. W domu pachniało jeszcze ze dwa dni . No to macie ślimaczki mrrrr
dziękuje za odwiedziny i komentarze. Życzę cudnego , ciepłego i domowego weekendu ... chyba coś upiekę hmmm co by tuuuuu...????
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale mi smaka narobiłaś... śliczna akwarelka :)
OdpowiedzUsuńO kurczaczku, jak ładnie :) Podobają mi się Twoje pracki. Ciekawe, pomysłowe i w ogóle. Ślimaczki cynamonowe? Aż mi ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuń