niedziela, 8 lipca 2012

pełnia...

...lata !!!! Chyba nic nie trzeba więcej dodawać !!!



pozdrawiam serdecznie !!

4 komentarze:

  1. Trzeba coś dodać... wentylator i hektolitry mrożonej kawy ;) Pięknie u Ciebie zakwitło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie przekwitają, zanim zdążę się nacieszyć ich widokiem (i zanim znajdę siły, żeby stanąć w pełnym słońcu nad rabatą) :(
    To już nie "daylily", a "halfdaylily" przy tej temperaturze.
    Więcej przyjemności z ogrodu mam zimą, niż w tegoroczne lato...
    A przy okazji - kiedyś pytałaś o "Rhapsody in blue" - jest do dostania w Krakowie, widziałam ją niedawno w Ogrodnictwie Łuccy.

    OdpowiedzUsuń