....powstał jeszcze jeden kalendarzyk
pozdrawiam cieplutko z zasypanego , mroźnego ale słonecznego Krakowa. Chyba muszę się na sesję miejską wypuścić i obfocić kilka miejsc...hmmmm tylko kiedy ??? xoxoxox
PS zielony papier i tusz ze scrap.com.plu.
wtorek, 30 listopada 2010
sobota, 27 listopada 2010
zawieszki
........u mnie , jak wszędzie , również trwają już od kilku dni przygotowania świąteczne. Kartek narobiłam mnóstwo ale obawiam się , że ich nie będę w stanie pokazać bo gdy wychodzę jest ciemno i gdy wracam również )))) Nie miałam więc możliwości zrobienia fotek kartek( w ilości 13 szt !!) , które już poszły w dobre ręce....szkoda ... Udało mi się jednak uwiecznić zawieszki do prezentów ( trochę niebieskie wyszło tło no ale już tak musi zostać.
Dodam tylko, że ptaszek jest wycraclowany w całości a na brzuszku ma zatopiony brokat , który pięknie się mieni.
pozdrwaiam serdecznie i ciepło chociaż za oknem mrozik!!!!
Dodam tylko, że ptaszek jest wycraclowany w całości a na brzuszku ma zatopiony brokat , który pięknie się mieni.
pozdrwaiam serdecznie i ciepło chociaż za oknem mrozik!!!!
czwartek, 25 listopada 2010
dla
wtorek, 23 listopada 2010
z rozpędu
niedziela, 21 listopada 2010
dla jednolatka
czwartek, 18 listopada 2010
Diabelski Młyn
W taką pogodę jak dzisiaj nie ma nic lepszego jak kubek gorącej czekolady w wygodnym fotelu , pod kocykiem z książką w ręku. Dlatego proponujemy Wam, na Diabelskim Młynie, zrobienie zakładki aby podczas kolejnych "dolewek" czekolady nie pogubić się w czytaniu . Moja wygląda tak ( nie ma szans na lepsze fotki )
zapraszam serdecznie do zabawy i nie dajcie się szarudze!!!!! ( jak się zmieni pogoda podmienię fotkę)
zapraszam serdecznie do zabawy i nie dajcie się szarudze!!!!! ( jak się zmieni pogoda podmienię fotkę)
niedziela, 14 listopada 2010
dziękuję...
....bardzo serdecznie Wam za wszystkie ciepłe słowa skierowane do mnie. Zazwyczaj nie jestem smutasem ale czasem tak się nazbiera .....zresztą wiecie jak to jest.
Na szczęście jakoś sobie poukładałam wszystko i mam nadzieje że się powolutku wszystko unormuje.
Ten weekend też dał mi dużo bo troszkę odpoczęłam, połaziłam po cudownym Krakowie i okolicy bo pogoda dopisała ( szczególnie dzisiaj!!!).
Dzisiaj prezentuję LO-sa zrobionego dobre dwa miesiące temu ( na nim synek mojej kuzynki ) . Już teraz wiem , będzie ich więcej bo model baaardzo fotogeniczny!!!!
Na szczęście jakoś sobie poukładałam wszystko i mam nadzieje że się powolutku wszystko unormuje.
Ten weekend też dał mi dużo bo troszkę odpoczęłam, połaziłam po cudownym Krakowie i okolicy bo pogoda dopisała ( szczególnie dzisiaj!!!).
Dzisiaj prezentuję LO-sa zrobionego dobre dwa miesiące temu ( na nim synek mojej kuzynki ) . Już teraz wiem , będzie ich więcej bo model baaardzo fotogeniczny!!!!
Jeszcze raz dziękuję i serdecznie ściskam . Miłego wieczoru.xoxox
niedziela, 7 listopada 2010
Trochę mnie nie było ....ale kto by tęsknił ... , wciągnęły mnie jak matrix różne sprawy niekoniecznie przyjemne i miłe. Nie lubię się rozczulać nad sobą i chociaż ciężko trzeba przez nie przebrnąć i wierzyć , że będzie ( musi być lepiej ). Nic ostatnio nie zrobiłam -jakiś już czas temu szalik wg. Lorki Pozdrawiam ciepło xoxox
Subskrybuj:
Posty (Atom)