W czasie deszczu nie tylko dzieci się nudzą........ lało i ciapało więc się zabrałam za sprzątanie. I tak odkryłam , że posiadam ogromną ilość kartek zadrukowanych z jednej strony ( pozostałości po "rodzeniu "mojej pracy ) i
szkoda mi ich
wynieść tak po prostu do
smieci. I dlatego z pociętych kartek powstał taki
zapiśnik.
i trochę detali
Myślę , że się nada na wyzwanie na
SSS -
anything BUT a
card, się zgłoszę a co...... nikt mnie nie zje chyba???.
Miłego wieczorku ....P***
Jaki czaderski zapiśnik,a jakie słodkie mini motylki i embos dostrzegam ... mmmm ... Super :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńOh wow really brilliant.
OdpowiedzUsuńThanks for joining the Simon Says Stamp Challenge.
Iris and the DT
Very beautiful work!I love the image!
OdpowiedzUsuńThanks for joining the Simon Says Challenge!:)
Tímea and SSS Challenge DT
Super pomysł! Detale świetne. I mój ulubiony kwiatek ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam,
Magda
Rozwijasz się w zastraszającym tempie!!! Śliczny zapiśnik, jestem pod wrażeniem, szkoda,że wszystkie świąteczne okoliczności mam juz za sobą :-)
OdpowiedzUsuńEwa wspaniały pomysł i świetne wykonanie!!! I moje ulubione kolory :)
OdpowiedzUsuńHow beautiful and vintage! I love the clear butterfly gems that you added..very nice!
OdpowiedzUsuńThanks so much for entering the Simon Says Stamp Challenge!
<3,
Steph
śliczny :)
OdpowiedzUsuńOh this is fabulous, brilliant creation.
OdpowiedzUsuńLuv
Debby
jaki uroczo wintydżowy!!!
OdpowiedzUsuńdzięki za zgłoszenie na wyzwanie Simon Says Stamp :)
Looks great, lots of very nice details
OdpowiedzUsuń