piątek, 4 czerwca 2010

domek.

zrobiłam kiedyś taki domek a że trafił już do solenizantki to mogę go pokazać. Jako bazę wykorzystałam drewniane pudełko z przegródkami, daszek to posklejane i pobejcowane patyczki do mieszania kawy ..a reszta to różne szpeja z dna szuflady..

pozdrawiam , nareszcie wychodzi słońce!!!!

5 komentarzy:

  1. Piękny, absolutnie piękny. Zachwycający, cudownie delikatny i romantyczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszedł świetnie, podoba mi się, oczy wgapiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja pomysłowość mnie nieustająco zaskakuje, wyszło pięknie, a te motylki.....ech;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawdziwe cudeńko i już należy do mnie :)

    OdpowiedzUsuń