czwartek, 22 grudnia 2011

Zaległości

Dzisiaj mam do pokazania wisior , który wykonałam w październiku ( zapomniałam pokazać wcześniej ) Wykonany dla cudownej osoby *** . Wzorowałam się podczas jego wykonywania na przepięknych pracach ARTE. Oczywiście mój wisiorek do pięt Artowym nie sięga ale pierwszy jest tego typu i lepszy nie będzie hi hi . Trudno mu było zrobić fotkę bo dyndał okrutnie... a ja nie miałam czasu czekać aż przestanie hiii. Więc oto jest zapakowałam go skromnie bo ta osóbka tak lubi i kocha papier pakowy ****
Pozdrawiam Was serdecznie. Dziękuję, że zaglądacie jeszcze tu będę przed świętami ))) xoxoxox
PS. W Krakowie napadało wczoraj trochę śniegu juupi!!!!

7 komentarzy:

  1. sama nie wiem czy opakowanie czy wisior bardziej mi się podoba..:))cudnie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny wisior!!! Opakowanie też śliczne:)
    Love papier pakowy :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajowe!!! A przy okazji... Kochana, zycze Ci pieknych i spokojnych swiat. Niech narodzone Dziecie zesle Wam pokoj i milosc na kazdy dzien!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny jest!!! Moje nie są tak mediowe;)
    I faktycznie dyndanie jest okrutnie niefotogeniczne:)))
    Zdrowych, spokojnych świąt!

    OdpowiedzUsuń