....się pożalić (((. Jeszce się nie zaczęło a ja już mam serdecznie DOSYĆ !!! Czego ??? a no EURO of kors!!!!! od pół roku w pracy przygotowania do tej imprezy ale ostatnio to już ARMAGEDON był!!
stwierdziłam, że dzisiejszy wolny dzień muszę wykręcić jak cytrynę !!! i udało się !! nawet basen wcisnęłam w harmonogram . Pod wpływem impulsu wykonałam też LO-sa ( był już na niego najwyższy czas bo fotki zdążyły się zestarzeć hi hi ) Taki chlapaniowy miał być ( nie wyszło mi za bardzo no ale już jest, muszę troche poćwiczyć ))) , nie wiem tylko dlaczego jest biało- czerwony????? wrrrrrr.
i zbliżenie
na fotce mój maleńki siostrzeniec ))) , tytuł jest przewrotny bo gdy wszyscy świetnie sie bawili na wiosennym grillo-pikniku on w najlepsze czytał książkę pod moją ulubioną wiśnią )).
Do chlapanek użyłam białego DISTRESS STAIN ( zakupionego na zlocie w Cieszynie ) oraz umieściłam sznureczek biało -czerwony ze
SCRAPPO
Bardzo dziękuję moim zaglądaczom *** Miłego dłuuuugiego weekendu , kto ma )))
PS. okazało sie , że na blogu firmowym
SCRAP BUTIKU jest biało czerwone wyzwanie więc zgłosiłam )))