.....dla rodziców Państwa Młodych. Takie zadanie postawiła
przede mną pewna przemiła osóbka . Żeby nie było za prosto to format miał być połowa kartki A4 ( to chyba B5??? - zawsze mam z tym problemy ). Panika i strach bo nigdy takiego "wielkoluda" nie robiłam. Po chwili zastanowienia wiedziałam , już że będzie na niej ta piękna ramka ze
SCRAPIŃCA ( myslę , że to za sprawą
Agnieszki i jej pięknych prac ) - upewniłam się tylko u
Rydii czy to aby dobry pomysł .
W rezultacie wyszło coś takiego, cała uroczystość była w fioletach i na kartkach też miały
być elementy fioletowe mam nadzieję , że z nimi nie przesadziłam.

żeby pięknie się prezentowały zrobiłam im pudełeczka z szybką ( i o dziwo wyszły idealnie a bałam się ,że będzie do nich kilka podejść bo ja mam problemy z linijką i prostym cięciem hi hi )

a tak
się prezentowały gotowe z wydrukowanymi wewnątrz podziękowaniami.

Bardzo dziękuję
Rydii za pomoc i podnoszenie na duchu..... w chwilach zwątpienia*****
A Wam za komentarze , które pozostawiacie ściskam i życzę miłego weekendu xoxoxx